Wygrana z Sokołem 6:2 w meczu o wielu obliczach.

Kolejne zwycięstwo odniosła drużyna Wierzycy pokonując drużynę Sokoła Wyczechy 6:2 (1:0). Piłkarze Wierzycy od początku ruszyli do ataku, lecz brakowało skuteczności, raz gości uratowała poprzeczka i raz słupek. W 45 minucie rzut wolny dla Wierzycy, po strzale ręką w polu karnym piłki dotyka Jakub Kozioł (otrzymuje drugą żółtą w konsekwencji czerwoną kartkę) i sędzia wskazuje na wapno. Do piłki podchodzi Manuszewski i Wierzyca prowadzi do przerwy 1:0. Druga połowa zaczęła się jak czarny sen, kibice przecierali oczy ze zdumienia bo drużyna Sokoła grając w 10siątkę strzela 2 bramki wychodząc na prowadzenie 2:1. Na piłkarzy Wierzycy podziałało to jak zimny prysznic. Wprowadzony na boisko Sławiński wyrównuje z karnego na 2:2. Później dośrodkowanie Maćka Melera i Jędrzej Chyła wyprowadza nas na prowadzenie 3:2. Dobrze dysponowany w tym meczu Daniel Sławiński strzela jeszcze dwie bramki kompletując hatricka a na tablicy świetlnej 5:2 dla Wierzycy. Gdy wszyscy kibice czekali już na końcowy gwizdek, szóstą bramkę dla Wierzycy zdobył Kamil Czapski ustalając wynik spotkania na 6:2.
Wierzyca: Czapiewski- Czapski, Gutorski (65 Karpiuk), Jaroszek(65 Sławiński), Chyła, Dirda, Manuszewski, Meler, Przybylski, Wieczorek, Wiśniewski Michał (88Kamiński)
Sędziował: Krotowski (Malbork)
Komentarze